> Strona główna > Artykuly > Zdrowie > Dziesiec przykazan zdrowia
Kalendarz
Brak pliku!
ARTYKULY - ARTICLES Ab ovo usque ad mala
Nostradamus
MONDE UNIVERS CREATION
Materialy nadeslane
do redakcji portalu
redakcja portalu nie
ponosi odpowiedzialnosci
za nadeslane materialy




Artykul pilotujacy ksiazke Watykan Zdemaskowany - Papiez musi umrzec



Afera Banco Ambrosiano



Galeria Magdala
Dinusie

Dziesiec przykazan zdrowia
Data 08/04/2010 20:13  Autor Andrzej Struski  Klikniêæ 33604  Jêzyk Polish
Ja, zdrowie - mówiê do Ciebie, cz³owieku opamiêtaj siê!!!

Dziesiêæ przykazañ zdrowia

Ja, zdrowie - mówiê do Ciebie, cz³owieku opamiêtaj siê!!!

  • Nie oceniaj.
  • Korzystaj z prawa do w³asnego zdania.
  • ¯yj w rado¶ci, jest ona eliksirem zdrowia.
  • ¦wiadomo¶æ to Twój instrument na ca³e ¿ycie.
  • Zapominaj wszystko, co nie dotyczy Ciebie.
  • Id¼ drog± bez konfliktów.
  • Naturalnie siê od¿ywiaj i korzystaj z ruchu.
  • Istnieje program ratunkowy – D±b, korzystaj z niego.
  • Korzystaj ze sfery duchowej cz³owieka, jest ona z Tob±.
  • Patrz z punktu widzenia Duszy.

Siódmy punk zawiera równie¿ "Poznaj technikê oddechu".

Podstaw± zdrowia cz³owieka, jest posiadanie dobrego samopoczucia. £atwo powiedzieæ, trudniej wykonaæ. ¯ycie w naszej cywilizacji to praca, za któr± otrzymujemy wynagrodzenie, które jest niezbêdne, by utrzymaæ zdolno¶ci do jej kontynuowania. Dla kogo praca i ¿ycie jest ¼ród³em dobrego samopoczucia?
W celu wykonania ca³ego procesu odzyskania samopoczucia, nale¿y podporz±dkowaæ swoje my¶lenie i dzia³anie okre¶lonym rygorom. Prawid³owe wykonanie wskazañ pozwoli na uwolnienie siê od zbyt dominuj±cych wp³ywów ¶rodowiska pracy, ¿ycia lub innych ludzi. Pozwoli na uzyskanie i utrzymanie dobrego samopoczucia nawet w trudnej sytuacji. Taki stan naszych emocji, bêdzie twórczym czynnikiem w procesie odzyskiwania, a nastêpnie utrzymania zdrowia.
Opisany poni¿ej zbiór informacji przedstawia 10 punktów, które gdy bêd± prawid³owo wykonane i stosowane, pozwol± ¿yæ w dobrym samopoczuciu, d³ugo ciesz±c siê zdrowiem.

1. Nie oceniaj.

Niepotrzebna ocena wielu ró¿nych sytuacji i zdarzeñ, które obserwujemy w otoczeniu, a które nas nie dotycz±, wi±¿e z tymi sprawami nasze my¶li i pamiêæ. Chcemy czy nie chcemy w trakcie oceniania, ³±czymy siê z tym, co podlega naszej ocenie. W jaki¶ sposób przejmujemy stan emocjonalny ludzi, których oceniamy i obci±¿amy nim w³asny spokój i swobodê. Czyni±c tak systematycznie zatracamy jeden z najwa¿niejszych atrybutów dobrego samopoczucia, wolno¶æ my¶li. Stajemy siê niewolnikami ¶rodowiska, w którym ¿yjemy. Problemy innych staj± siê naszymi, które w odró¿nieniu od rado¶ci innych jako¶ dziwnie przyswajamy, a rado¶ci innych nie mo¿emy doznawaæ. W skrajnych przypadkach, stajemy siê niewolnikami pracy, znajomych i rodziny. Gdzie jest tu miejsce na dobre samopoczucie?
W zakresie w³a¶ciwego procesu oceniania mieszcz± siê tylko sprawy zwi±zane z rzeczami, które dotycz± nas w sposób bezpo¶redni i te, które wymagaj± normy wspó³¿ycia w spo³eczeñstwie. Wszystkie pozosta³e nie powinny nas obchodziæ, a nasze zachowanie w sytuacji, gdy zmys³y odbieraj± takie informacje, powinno byæ obojêtne.

2. Korzystaj z prawa do w³asnego zdania.
Cz³owiek jest postaci±, która powinna posiadaæ dobrze wykszta³cone cechy w³asnego „ja”. Zdominowanie przez bli¼nich lub przez otoczenie jest bardzo destrukcyjnym czynnikiem. Czynnikiem, który blokuje nam dobre samopoczucie i wymusza szeroki zakres stosowania programu ocen. Nie¶wiadomie szukamy wyj¶cia z pozycji zdominowanego, oceniaj±c wszystko i wszystkich. W taki sposób jeszcze bardziej siê pogr±¿amy, trac±c swobodê dzia³ania zarówno w my¶lach jak i w czynach.
Wystêpuj± takie sytuacje, kiedy nale¿y przyj±æ jednoznaczn± postawê w obronie w³asnego zdania. To czy ona oka¿e siê w³a¶ciw± w stosunku do naszego ¶rodowiska ¿ycia, zweryfikuje samo ¿ycie. Jednak, gdy nasze postêpowanie w kwestii oceniania bêdzie w³a¶ciwe, taka postawa bêdzie w³a¶ciwa i skuteczna. Uzyskamy wówczas osobist± postawê i swoje zdanie, bêdzie to druga cegie³ka do budowania dobrego samopoczucia.

3. ¯yj w rado¶ci jest ona eliksirem zdrowia.
Dla zdrowia rado¶æ jest jak powietrze dla p³uc. Ona pozwala ¿yæ w zdrowiu, jak równie¿ pozwala utracone zdrowie odzyskaæ. Jednak w pierwszej kolejno¶ci nale¿y odzyskaæ rado¶æ ¿ycia lub rado¶æ w ¿yciu. Do uzyskania rado¶ci z ¿ycia, niezbêdne jest spe³nienie dwóch wy¿ej opisanych spraw. Nie mo¿emy pozwoliæ sobie na nadmierne ocenianie obserwowanych rzeczy i musimy uzyskaæ w³asne zdanie w swoich sprawach. Rado¶æ jak wszystko co siê dzieje posiada swoje przyczyny, bez nich nie mo¿e zaistnieæ. By takie przyczyny zosta³y dobrze wykorzystane nale¿y zmobilizowaæ swoje si³y.

WIÊCEJ POMAGAJ SOBIE A MNIEJ SZKOD¬ INNYM

Rado¶æ jest stanem emocjonalnym, który z natury ju¿ w procesie ewolucji, jest przypisany cz³owiekowi. Ka¿dy otrzymuje w chwili narodzin jemu nale¿n± „porcjê predyspozycji”, s³u¿±c± do tworzenia rado¶ci bez szczególnej przyczyny na ca³e ¿ycie. Porcjê, która jest wpisana w los. Przez brak zrozumienia i w wyniku b³êdnej interpretacji istoty ¿ycia, ten parametr losu okre¶lony zosta³ jako naturalnie otrzymany talent. Pewnym wyt³umaczeniem potrzeby takiej interpretacji jest sama cecha stanu rado¶ci, jako ma³o efektowna i zbyt popularna. Zast±pienie tego s³owa okre¶leniem „talenty”, to ju¿ co¶. Nie taka, jaka¶ zwyk³a rado¶æ, ale o wiele wiêcej.
Naturalne cechy przynale¿ne cz³owiekowi okre¶lono mianem „talentów”. Z czasem okre¶lenie to przybra³o ró¿ne cechy, odpowiadaj±ce dziedzinom zdolno¶ci i umiejêtno¶ci. W tym miejscu, na naturalne predyspozycje cz³owieka zosta³a za³o¿ona pu³apka. Jej istota polega na æwiczeniu zdolno¶ci i oddawaniu im swoich uczuæ. Cz³owiek powiêksza zakres swojej osobowo¶ci o przestrzeñ umi³owanego tematu. Dochodzi nawet do sytuacji absurdalnych, gdzie w niektórych przypadkach uto¿samiamy siebie z czym¶ zewnêtrznym. Takie otwarcie swojej osobowo¶ci, to nara¿enie jej na niekorzystne, zewnêtrzne wp³ywy. Ka¿de niepowodzenie w umi³owanym temacie nieodwracalnie pozbawia nas czê¶ci naturalnej predyspozycji do ¿ycia w rado¶ci. Z czasem cz³owiek, który æwicz±c swój talent nie osi±gnie zamierzonych efektów, straci rado¶æ ¿ycia.
W konkluzji do tego jak¿e istotnego tematu, mo¿na by powiedzieæ: „wiêcej wysi³ku, a mniej rado¶ci – dziura w zdrowiu”.
Jest to podstawowa, ¿yciowa sprawa, istnieje bowiem wiele drobnych sytuacji utraty rado¶ci, które razem potrafi± zniszczyæ zdrowie. Przyk³adem niech bêdzie taka sytuacja jak otrzymanie zap³aty, która nie zawsze jest wystarczaj±c± rekompensat±, a czêsto nie wystarcza na pierwsze potrzeby. W pierwszym momencie jest rado¶æ, lecz szybko zamienia siê w niepokój. Dzieje siê tak, gdy zaczynamy „kombinowaæ” - na co wystarczy, a na co zabraknie. Wystarczy ¿yæ rado¶ci± z otrzymanego wynagrodzenia, nawet niewystarczaj±cego, a zmartwienie pozostawiæ na pó¼niej, oszczêdzimy sobie zdrowia.
Gdy kto¶ chce odzyskaæ utracone zdrowie, powinien tê sprawê potraktowaæ powa¿nie i staraæ siê, by ró¿ne sytuacje nie odbiera³y mu rado¶ci. A je¿eli ju¿ jej nie doznaje, bo ¿ycie tak siê u³o¿y³o, nale¿y bardzo dok³adnie tego typu program uaktywniæ.

4. ¦wiadomo¶æ to Twój instrument na ca³e ¿ycie.
Najwa¿niejszy aspekt naszego ¿ycia. Tu zapisane s± wszystkie nasze do¶wiadczenia oraz nasze zdolno¶ci jak równie¿ predyspozycja do ¿ycia w rado¶ci, która mo¿e nam przywróciæ zdrowie.
Ten umys³ (¶wiadomo¶æ) tworzymy sami od momentu naszego kontaktu z otoczeniem od pierwszej chwili, w której zewnêtrzne bod¼ce powoduj± nasz± reakcjê. Jego konfiguracja jest zale¿na od naszych predyspozycji i sposobu reakcji na postrzegane i odczuwane bod¼ce. Sposób ten, to ca³a tajemnica naszej rado¶ci lub jej braku. W³a¶ciwe reakcje na postrzegane bod¼ce zale¿± od potencja³u naszej ¶wiadomo¶ci. Je¿eli lubimy co¶ robiæ oznacza to, ¿e czynno¶æ ta posiada zapisane w niej predyspozycje. Je¿eli chcemy zmieniæ swoje postêpowanie i zmniejszyæ ilo¶æ ocenianych sytuacji, musimy wykazaæ du¿o cierpliwo¶ci. Proces ten potrwa przez d³u¿szy czas i bêdzie wymaga³ od nas,silnej woli do zmian w postêpowaniu. W efekcie taka zmiana bêdzie dla naszego zdrowia korzystna, poza tym uzyskamy wiêcej swobody my¶lowej, a ta pozwoli nam na lepsz± organizacjê ca³ego ¿ycia.

5. Zapominaj wszystko, co nie dotyczy Ciebie.
Proszê nie traktowaæ tego wskazania jako zapominanie wszystkiego, równie¿ spraw, które s± dla nas niezbêdne. Program zapominania obejmuje wszystko, co rejestrujemy, w czym bierzemy udzia³, a co nie jest dla nas ani przyjemne, ani potrzebne. Tak postêpuj±c pozbywamy siê balastu, który nas obci±¿a, jest smutnym wspomnieniem, nawet, je¿eli to wspomnienie dotyczy najbli¿szych. Cz³owiek ¿yje w pierwszej kolejno¶ci dla siebie, je¿eli nie bêdzie sob±, có¿ zaoferuje innym?

6. Id¼ drog± bez konfliktów.
Ta umiejêtno¶æ mo¿e byæ cech± dostêpn± dla ka¿dego. Jednak spe³nienie zasad takiej drogi jest spraw±, która wymaga ograniczenia wielu cech. Cech, które z pozoru wydaj± siê nam niezbêdne, a ¿ycie bez nich sta³oby siê nudne. Istniej± ludzie, którzy w naturalny sposób unikaj± konfliktów. Je¿eli jeszcze w tych sytuacjach nie odczuwaj± dyskomfortu, to mog± nazwaæ siebie szczê¶liwcami. Ich sposób ¿ycia stwarza im naturaln± szansê na utrzymanie zdrowia w lepszej kondycji. Tych, którzy nie przepuszcz± niczego i reaguj± na ka¿dy bolesny dla nich bodziec czeka solidna praca nad swoimi potrzebami zachowania pozycji w spo³eczeñstwie. Jednak, gdy ju¿ uporaj± siê z potrzeb± nadmiernego wykazywania swej s³uszno¶ci w ka¿dej sprawie, oka¿e siê, ¿e ta pozycja wcale tak bardzo nie ucierpia³a, a pojawi siê wiêcej spokoju i rado¶ci. Tym sposobem jeste¶my bli¿ej zdrowia.

7. Naturalnie siê od¿ywiaj i korzystaj z ruchu.
Od¿ywianie, czy jedzenie?
Potrzeba organizmu i potrzeba ¶wiadomo¶ci, to dwie ró¿ne potrzeby w kwestii od¿ywiania. Ta naturalna istnieje tylko w pamiêci komórkowej i odzywa siê w postaci szczególnego apetytu, gdy organizm cierpi na zdecydowany brak jakiego¶ sk³adnika. Doskona³ym przyk³adem jest tu kobieta w ci±¿y, ona czêsto podlega takim wp³ywom ma ró¿ne apetyty.
Jak daleko zapl±tali¶my siê w ró¿norodno¶æ jedzenia i zakres przejadania, nawet nie ma sensu wnikaæ. Obecny cz³owiek ma powa¿ne problemy ¶wiadomo¶ciowe w tej materii i nie mo¿e przyj±æ informacji koryguj±cych. To, ¿e w³a¶ciwa dieta jest jednym z podstawowych czynników w kwestii zdrowia ka¿dy wie. Lecz tylko znikomy procent bierze t± informacjê pod uwagê, a jeszcze mniejszy j± stosuje jako wytyczn± w systemie ¿ywienia. I có¿ z tego, ¿e ogólnie znan± jest teza ¶wiadcz±ca o trzech bia³ych truciznach (m±ka, cukier i sól), nadal nic siê w tej materii nie zmienia, one maj± siê doskonale. Potêga ¶wiadomo¶ci jest dominant± w ¿yciu cz³owieka, on tak bêdzie postêpowa³ jak nauczy siê w dzieciñstwie.
Pytanie podstawowe - czy jest szansa na zmianê tej smutnej rzeczywisto¶ci w sprawie ¿ywienia naszego organizmu?
Je¿eli podejdziemy do tej sprawy w taki sposób, ¿e potraktujemy j± jako ¿ywienie, a nie jedzenie, szanse rosn± zdecydowanie. Podej¶cie do tego tematu jak do sprawy smacznego jedzenia, poszukiwania wykwintnych potraw, a wrêcz kultu jedzenia, jest drog± w przepa¶æ.
Kolejnym istotnym elementem na drodze do zdrowia jest ruch. ¦wiat w tym temacie wszystko wie, nic tu nie mo¿na dodaæ, publikacje s± wystarczaj±ce, dla ka¿dego co¶ mi³ego.
Jednak jest pewna sprawa, która ³±czy ruch z oddechem. Technika oddechowa, która jest bezpieczna nawet dla ludzi ob³o¿nie chorych. Najlepsze efekty daje w pozycji le¿±cej, mog± j± wiêc stosowaæ ludzie, którzy maj± ograniczon± mo¿liwo¶æ ruchu.
Technika oddechowa, która pozwoli przywróciæ oddech ma³ego dziecka, kiedy ten ma³y cz³owiek nie zablokowa³ jej sobie w³asnymi emocjami. Jest to oddech przeponowy, przy którym najwiêksz± pracê wykonuj± miê¶nie brzucha. Daje on dwa korzystne efekty, p³uca s± wype³niane w wiêkszej przestrzeni swojej objêto¶ci i wprowadzamy w ruch ró¿ne organy brzuszne. Taki ruch miê¶ni brzusznych jest bardzo korzystny dla ca³okszta³tu kondycji brzucha, przy okazji nastêpuje pozbycie siê nadmiaru t³uszczu z jego przestrzeni
Je¿eli taki oddech bêdziemy wykonywali przez nos, zarówno wdech jak i wydech, to poza samym oddechem mo¿emy jeszcze zastosowaæ wizualizacjê przep³ywu energii ¿ycia, tzw. Prany. Odpowiednie jej mentalne prowadzenie, pozwoli skorzystaæ z dobrodziejstwa aspektu duchowego naszej postaci.
Ta technika posiada jeszcze jeden ciekawy aspekt, który mo¿na potraktowaæ prawie jak æwiczenie fizyczne. Omówiê teraz pokrótce jak wykonaæ taki prawid³owy oddech, który da nam powietrze, energiê i gimnastykê, w szczególno¶ci bezpieczn± gimnastykê miê¶ni pleców i krêgos³upa.

K³adziemy siê na materacu bez poduszki, zamykamy oczy i rozlu¼niamy wszystkie miê¶nie. Gdy ju¿ ³akniemy powietrza, powoli przez nos je wci±gamy. W tym czasie wypychamy podbrzusze do góry, tak jakby¶my chcieli zrobiæ z niego balon. Gdy ju¿ siê w nas wiêcej nic nie mie¶ci, przerywamy to zach³anne ssanie i po chwili rozpoczynamy wydech. Pamiêtamy o tym, ¿e wszystkie miê¶nie z wyj±tkiem tych, które mia³y zadanie z brzuch zrobiæ balon, s± rozlu¼nione.
Przed wydechem, naprê¿amy wszystkie nasze miê¶nie, te, które jeste¶my w stanie naprê¿yæ. W szczególno¶ci, z wiêksz± moc± naprê¿amy miê¶nie po¶ladków i rozpoczynamy wydech. Oczy ca³y czas mamy zamkniête, tak samo usta, które nie bior± udzia³y w oddychaniu, s³u¿± do smacznego jedzenia, nie s± godne zdrowego oddechu. W miarê trwania wydechu stopniowo rozlu¼niamy ró¿ne partie miê¶ni, ostatnie rozlu¼nione bêd± miê¶nie barku i r±k. W koñcowej fazie oddechu i rozlu¼niania miê¶ni, czynimy takie ruchy plecami, jak by¶my chcieli wygodnie roz³o¿yæ je na materacu. Ponownie rozlu¼niamy wszystkie miê¶nie i z utêsknieniem oczekujemy kolejnego wdechu.
Korzystanie z energii ¿ycia, to praca mentalna w programie wizualizacji. Tym programem rozpozna³em ca³± budowê duchow± cz³owieka, lecz takie informacje nie s± mo¿liwe do przekazania w formie artyku³u. Opracowa³em bardzo prosty sposób skorzystania z wizualizacji i pomocy swojemu zdrowiu. Podczas wdechu wizualizujemy jak bia³e smugi wraz z powietrzem wp³ywaj± do nosa, a tam oddzielaj± siê od powietrza i p³yn± w przedniej czê¶ci naszego cia³a do podbrzusza. W tym czasie wypychany jak balon brzuch, który zasysa tê bia³± energiê i gromadzi w postaci wiruj±cej kuli z przodu podbrzusza. Podczas wydechu, bia³a energia z tej kuli pêdzi przez krocze do krêgos³upa i w górê do g³owy. W kolejnych oddechach mo¿emy tê energiê rozprowadzaæ w ró¿ne miejsca organizmu, jednak¿e pamiêtajmy, by jej najwiêksza czê¶æ zawsze by³a skierowana do kuli i do krêgos³upa.
Je¿eli kto¶ bêdzie wystarczaj±co uparty, odzyska „oddech dziecka”.

Poznaj technikê oddechu – krok pierwszy.
Przykazanie siódme (cz.I)


Niezwykle istotne dla zdrowia jest od¿ywianie i ruch. Gdyby nie by³o przyt³aczaj±cego nas, ca³ego spo³ecznego dorobku ludzko¶ci, to zachowuj±c w³a¶ciwe od¿ywianie i ruch - zdrowie by³oby z nami. Nie maco gdybaæ, zastanówmy siê, co zrobiæ w tej kwestii w obecnym po³o¿eniu cz³owieka? Ze swojej strony mogê podzieliæ siê technikami jakie zastosowa³em w swoim ¿yciu, a które pomog³y mi odzyskaæ zdrowie i spokój ducha.
Ju¿ zbli¿a siê dziesiêæ lat jak nadszed³ dla mnie czas, w którym te wszystkie informacje ukszta³towa³y siê w formê i skutkowa³y zmian± mojego stanu zdrowia i ducha. W tamtym czasie stan mojej ¶wiadomo¶ci by³ ju¿ wystarczaj±co rozbudowany i mog³em po³±czyæ strzêpy ró¿nych informacji w ca³o¶æ. Nie mogê togê samego powiedzieæ o moim zdrowiu, które dziesiêæ lat temu powa¿nie szwankowa³o na wielu poziomach.
W efekcie zbiegu okoliczno¶ci i logicznego my¶lenia opracowa³em kilka spójnych technik. W efekcie zastosowania pierwszej techniki oddechowej, której zrêby dzia³ania opisa³em w artykule „Dziesiêæ przykazañ zdrowia”, pozby³em siê problemu jakim jest jedzenie miêsa. Kolejna technika dotyczy szczególnego rodzaju æwiczeñ fizycznych. Nie wymagaj± one specjalnej wiedzy, nie potrzebne s± do wykonywania tej techniki informacje prowadz±cego, jak równie¿ dodatkowe przyrz±dy. Mo¿na j± wykonywaæ w dowolnym miejscu, wystarczy by móc swobodnie stan±æ.
Ostatni± spraw± zwi±zan± z powrotem do zdrowia jest odpowiednia postawa osobista, tu muszê przyznaæ, ¿e jest to sprawa najtrudniejsza. Jednak¿e jest ona najwa¿niejsz± z wszystkich kwestii dotycz±cych zdrowia. To ona pozwala odpowiednio ustosunkowaæ siê do wszystkich rzeczy, to ona pozwala stan±æ z boku wiru ¿ycia.
W tej publikacji przedstawiê pierwszy krok techniki oddechowej, w kolejnych pierwsze kroki nastêpnych technik. Potem powrócê do oddechowej, przedstawiê nastêpny krok, a¿ w koñcu opublikujê ca³o¶æ.

Smutna rzeczywisto¶æ
Pytanie podstawowe - czy jest szansa na zmianê tej smutnej rzeczywisto¶ci w sprawie ¿ywienia naszego organizmu i zadbania o zdrowie? Zdecydowanie tak. Wola i konsekwencja, efekt zale¿y od tych rzeczy.

Oddech zdrowia i ducha.
Do jego wykonania potrzebna jest odpowiednia pozycja i zachowanie. Wykonujemy go w pozycji le¿±cej z zamkniêtymi oczami, rêce powinny byæ u³o¿one tak, by nie sprawia³y nam dyskomfortu. Oddychamy tylko przez nos a jêzyk w trakcie oddechu jest utrzymywany na wzgórku podniebienia. Niew±tpliwie w pierwszym okresie æwiczeñ, ci±g³e utrzymywanie czubka jêzyka na wzgórku podniebienia bêdzie trudne i czêsto o tym mo¿na zapomnieæ. Z czasem nawet wielogodzinne utrzymywanie je¿yka w takiej pozycji nie bêdzie sprawia³o nam k³opotu.

Do wykonywania tych æwiczeñ niezbêdna jest równa powierzchnia. W pierwszym okresie æwiczeñ najlepszy do tego jest materac, jedna nale¿y zwróciæ uwagê by by³ równo po³o¿ony, bez wypuk³o¶ci lub wg³êbieñ. Ta sprawa jest bardzo istotna ze wzglêdu na æwiczenia miê¶ni pleców i krêgos³upa. Podczas ich naprê¿ania i rozlu¼niania, równa powierzchnia zabezpiecza w³a¶ciwe u³o¿enie tych miê¶ni. Równie wa¿n± spraw± jest to, by pozycja cia³a by³a wyprostowana. Gdy ju¿ dobrze siê ulokujemy, mo¿emy przyst±piæ do oddychania.
Zarówno wdech jak i wydech nale¿y wykonywaæ z pe³n± ¶wiadomo¶ci± w zakresie jego przebiegu. Podczas wdechu i wydechu, my¶li koncentrujemy na drodze, jak± musi przebyæ wdychane i wydychane powietrze. My¶lami bêdziemy równie¿ kontrolowali inne procesy, które s± zwi±zane z technik± pobierania wraz z powietrzem bia³ej energii. Te informacje przeka¿ê w kolejnych publikacjach, by nie tworzyæ nadmiaru informacji.
W trakcie mentalnego prowadzenia kontroli przep³ywu powietrza, oceniamy równocze¶nie fizyczn± aktywno¶æ tych partii naszego organizmu, które bior± udzia³ w procesie oddechowym. Bardzo wa¿ne jest ocenianie przestrzeni wypychanego podbrzusza w trakcie wdechu. Nauczenie siê poprzez zapamiêtanie, jak i jaka powstaje przestrzeñ w miejscu gdzie powiêksza siê w trakcie wdechu podbrzusze bêdzie istotne do w przysz³ych procesach.
Ta sama zasada dotyczy oceny stanu przestrzeni podbrzusza w trakcie wydechu. Teraz ta przestrzeñ bêdzie siê drastycznie zmniejsza³a, a w naszej wyobra¼ni powierzchnia brzucha siêgnie krêgos³upa. W trakcie rozpoczêcia czynno¶ci zwi±zanych z wydechem, gdy napinamy wszystkie mo¿liwe miê¶nie, mentalnie kontrolujemy to napinanie. Nastêpnie pod koniec wydechu kontrolujemy rozprê¿anie i stan ca³kowitego ich rozlu¼nienia pomiêdzy wydechem, a wdechem.

Rozpoczynamy pierwszy oddech, w³a¶ciwe opanowanie procedury pozwoli w przysz³o¶ci swobodnie nim operowaæ, co bêdzie niezbêdne do poszerzenia informacji zawartych w oddechu obejmuj±cym bia³± energiê.

Le¿±c w pozycji wyprostowanej z zamkniêtymi oczyma i jêzykiem na podniebieniu, rozpoczynamy wci±ganie powietrza przez nos. W trakcie wci±gania powietrza systematycznie wypychamy podbrzusze. Gdy wdech zostanie ukoñczony, brzuch powinien byæ maksymalnie wypchniêty.
Tak± pozycjê utrzymujemy przez czas, jaki jest dla nas mo¿liwy, gdy ju¿ niezbêdnie nale¿y powietrze wypu¶ciæ, rozpoczynamy wydech
Przed wydechem naprê¿amy wszystkie nasze miê¶nie, te, które jeste¶my w stanie naprê¿yæ. W szczególno¶ci i z wiêksz± moc± naprê¿amy miê¶nie po¶ladków i rozpoczynamy wydech. Oczy ca³y czas mamy zamkniête, tak samo usta, które nie bior± udzia³y w oddychaniu. W miarê trwania wydechu stopniowo rozlu¼niamy ró¿ne partie miê¶ni, ostatnie rozlu¼nione bêd± miê¶nie barku i r±k. W koñcowej fazie oddechu i rozlu¼niania miê¶ni, czynimy takie ruchy plecami, jak by¶my chcieli wygodnie roz³o¿yæ je na materacu lub w przysz³o¶ci na twardym pod³o¿u.
Po ukoñczonym wydechu rozlu¼niamy wszystkie miê¶nie, i uk³adamy je na pod³o¿u tak, jakby¶my chcieli siebie swobodnie rozp³aszczyæ. Tak± pozycjê zachowujemy maksymalnie d³ugo, do momentu, gdy kolejny wdech staje siê niezbêdny. Oddechy powtarzamy przez czas, jakim w danym czasie dysponujemy. Wskazanym jest by czyniæ to, nawet do kilku godzin, jednak nie jest to sprawa istotna z punktu podstawowego stosowania tej procedury.

Oddech zdrowia i ducha.
Krok drugi, mentalne prowadzenie bia³ej energii
.

Gdy, ju¿ dobrze mamy wyæwiczon± procedurê oddechu, zarówno w pamiêci jak i w kwestii fizycznych czynno¶ci, mo¿emy dodaæ kolejny element æwiczeñ oddechowych. Jest bardzo wa¿n± spraw±, by wprowadzaj±c kolejne czynno¶ci nie zak³óciæ tych, które æwiczyli¶my od pocz±tku. Systematycznie poszerzaj±ca siê formu³a posiada bardzo du¿y zakres funkcji mentalnych oddechu. Takich, które pozwol± obj±æ ¶wiadomo¶ci± przestrzenie eteryczne cz³owieka. Je¿eli kto¶ posiada odpowiednie predyspozycje, to jego rozwój w dalszej kolejno¶ci æwiczenia tej procedury oddechowej, mo¿e umo¿liwiæ mu pracê z w³asnymi strukturami astralnymi.
Nie jest tajemnic±, sprawa obecno¶ci przy cz³owieku ró¿nych atrybutów duchowych. Ta procedura dobrze wyæwiczona, pozwala kontrolowaæ oddzia³ywanie na cz³owieka takich form astralnych. Jednak najbardziej po¿±danym efektem æwiczeñ bêdzie rozwój naszej ¶wiadomo¶ci i podniesienie jako¶ci pracy systemu psychoemocjonalnego.
Je¿eli mówimy o zdrowiu to w ¿adnym przypadku nie mo¿emy zapominaæ o zdrowiu emocjonalnym i zdrowej ¶wiadomo¶ci. Ten oddech, który ju¿ opisa³em, pozwala wyæwiczyæ odpowiedni± pozycjê i przygotowaæ organizm do æwiczeñ koordynuj±cych synchroniczne zachowania. Organizm fizyczno duchowy cz³owieka, wymaga synchronicznych zachowañ w zakresie wszystkich procesów ¿yciowych. W takim, zsynchronizowanym stanie organizmu, uzyskujemy czas i spokój a nasze koszty energetyczne zmniejszaj± siê. Cz³owiek staje siê coraz bardziej samowystarczalny i mniej agresywny, przy tym czuje siê bezpieczny.
Bardzo wa¿n± i równie korzystn± jak synchronizacja, jest sprawa bezpieczeñstwa dla naszych systemów duchowych. Gdy poznawa³em kolejne etapy tej procedury, to mog³em sobie u¶wiadomiæ fakt pe³nej niezale¿no¶ci, moich zmys³ów i mojej sfery duchowej. Komfort bezpieczeñstwa, gdy go rozpozna³em by³ dla mnie czym¶ zupe³nie nowym. Do¶wiadczenie zmys³owe, odczuwane jako pe³na niezale¿no¶æ cz³owieka. Poza tym w dalszym etapie æwiczeñ, pozna³em zasady wp³ywu duchowych sfer astralnych na cz³owieka. Dopiero wówczas mog³em rozpoznaæ istotê zagro¿enia, jakie potencjalnie czyha na cz³owieka. Moja technika oddechowa, która w tamtym czasie by³a ju¿ odpowiednio rozwiniêta, pozwala³a mi na odczuwanie pe³nego komfortu bezpieczeñstwa.

Zapraszam chêtnych, którzy chc± poznaæ tajniki mentalnych sfer mojej techniki oddechowej do zapoznania siê z dalszymi instrukcjami.

Krok II.

Maj±c dobrze opanowane techniki pierwszego kroku procedury oddechowej, mo¿emy podczas wdechu i wydechu, do³±czyæ mantry i wizualizacjê. Wszystkie s³owne zwroty, bêd± okre¶la³y stan naszej pracy mentalnej w trakcie oddychania. Wypowiedzi tych zwrotów „mantr” bêd± bezg³o¶ne przy stale zamkniêtych ustach i jêzyku na podniebieniu. Taka wypowied¼, jest raczej form± mentalna a nie werbaln±. Jednak celowo rozgraniczam sprawê mantr wypowiadanych w my¶lach i mentalnego ogl±du sytuacji, dla potrzeb leprzej orientacji w przestrzeni dzia³ania. Takie rozgraniczenie pozwala nam na tworzenie szerszego horyzontu zdarzeñ.
Ten horyzont posiada p³aszczyznê fizyczn±, która obejmuje ca³okszta³t zdarzeñ ruchowych. Dalej mie¶ci siê w horyzoncie zbiór s³ownie okre¶lanych rzeczy. Natomiast p³aszczyzna mentalna, integralnie po³±czona z wypowiadanymi mantrami, przenosi nasz± wyobra¼nie w ¶wiat eteryczny. Woln± wol± ka¿dego æwicz±cego jest sprawa, jak daleko pójdzie w ten ¶wiat eteryczny. Nie istnieje tu pu³apka niesamowitych doznañ, jakie doznaj± podró¿uj±cy cia³ami astralnymi. Wszystkie zdarzenia s± pod pe³na kontrol±, a d³ugi czas æwiczeñ, pozwala oswajaæ siê z nowymi do¶wiadczeniami.
Najwa¿niejsz± rzecz± z punktu naszego bezpieczeñstwa, jest sprawa kontroli naszej ¶wiadomo¶ci. W trakcie bardziej zaawansowanych æwiczeñ, gdy uzyskujemy mentalny kontakt z przestrzeni± eteryczn±, nie tracimy ani na chwilê kontroli w³asnej ¶wiadomo¶ci. Ta procedura nie otwiera poza ¶wiadomych doznañ. Ja ju¿ pozna³em praktycznie wszystko, co jest niezbêdne cz³owiekowi do zrozumienia i uzyskania potrzebnej wiedzy i nigdy nie zaistnia³a sytuacji kontaktu poza ¶wiadomo¶ci±. Cz³owiek jest nadistost± i on powinien decydowaæ wed³ug swojej woli, co chce osi±gn±æ i w jaki sposób.

Teraz mo¿emy przyst±piæ do poszerzenia czynno¶ci w trakcie procedury jednego oddechu. W trakcie wci±gania powietrza przez nos widzimy, jak wraz z powietrzem wdychamy smugi wygl±daj±ce jak bia³a mg³a. W tym czasie, w my¶lach wypowiadamy s³owa „pobieram bia³± energiê”.
W trakcie wydechu widzimy, jak w komorze nosowej te smugi bia³ej energii, oddzielaj± siê od powietrza i w p³ynnej postaci poprzez jêzyk p³yn± do kana³u twórczego, który znajduje siê pod powierzchni± skóry na ¶rodku piersi. W tym czasie w my¶lach mówimy s³owa „przesy³am bia³± energiê do kana³u twórczego”.
Niezbêdnym jest, by podczas oddychania wykonywaæ prawid³owo wszystkie opisane w pierwszym kroku czynno¶ci ruchowe. Te czynno¶ci drugiego kroku, którymi uzupe³nili¶my proces oddechowy s± uzupe³nieniem a nie zastêpstwem poprzednich. Pe³na i skuteczna formu³a, wymaga precyzyjnego zachowania wszystkich czynno¶ci. Najwa¿niejsz± rzecz± jest w³a¶ciwe opanowanie techniki. Opanowanie do takiego stopnia, ¿e gdy wprowadzamy kolejny element formu³y to poprzedni ju¿ wykonujemy z pamiêci.
Po zapamiêtaniu i do¶wiadczeniu mentalnego prowadzenia energii do kana³u twórczego, mo¿emy przyst±piæ do przesy³ania jej dalej.
W trakcie kolejnej procedury, przy wdechu nic siê nie zmienia, wszystkie czynno¶ci pozostaj± takie same.
W trakcie procedury wydechu widzimy, jak w komorze nosowej te smugi bia³ej energii, oddzielaj± siê od powietrza i w p³ynnej postaci poprzez jêzyk p³yn± do kana³u twórczego i dalej do bia³ek kuli energii. Znajduje siê ona w przednie czê¶ci podbrzusza, tam gdzie wytwarzamy pust± przestrzeñ w trakcie wdechu.
W tym czasie w my¶lach mówimy s³owa „przesy³am bia³± energiê do kana³u twórczego i dalej do bia³ej kuli energii”
Tê procedurê nale¿y dobrze opanowaæ, by mo¿na by³o przyst±piæ do dalszego mentalnego prowadzenia bia³ej energii, a w dalszej kolejno¶ci energii ¿ycia.

Krok III.

Systematyczne æwiczenie techniki oddechowej z wielu wzglêdów jest korzystne dla zdrowia.
Jedna z zasad prawid³owego stosowania, mojej techniki oddechowej, wymaga u¿ycia p³askiego i sztywnego pod³o¿a do prowadzenia æwiczeñ. W pierwszym okresie mo¿e to byæ materac, jednak po opanowaniu pozycji i procedury fizycznych ruchów zwi±zanych z fazami oddechu, wskazane jest stosowanie twardych pod³o¿y.
Ja stosujê do tych æwiczeñ idealnie równ±, tward± i podgrzewan± p³ytê magnetyczn±, wykonan± z minera³ów, które s± u³o¿one wed³ug zasady z³otego podzia³u. Na takim pod³o¿u, mo¿na wyczuæ pracê ka¿dego miê¶nia pleców i po¶ladków. A najwa¿niejsze jest to, by¶my czuli jak uk³ada siê krêgos³up. Podczas oddychania jest on w okre¶lonych momentach p³asko uk³adany na p³ycie. Takich odczuæ nie rozpoznamy na materacu, lub jakim¶ innym pod³o¿u o takiej konsystencji, jak± posiada materac.
Ta najwa¿niejsza sprawa, jak± jest prosty krêgos³up, nie powinna przyæmiæ innych partii miê¶ni, które mo¿emy wyæwiczyæ stosuj±c tê metodê oddychania. Miê¶nie brzucha to druga, co do wielko¶ci partia miê¶niowa, która bierze aktywny udzia³ w oddychaniu. Podczas wdechu, gdy wypychamy podbrzusze, wówczas maksymalnie rozci±gamy wiêkszo¶æ miê¶ni brzucha. Jest to taki stopieñ rozci±gniêcia tych miê¶ni, jaki w normalnych warunkach naszej egzystencji nie wystêpuje.
Z kolei wci±ganie podbrzusza w trakcie wydechu, doprowadza te same partie miê¶niowe, które przed chwil± by³y maksymalnie rozci±gniête, do maksymalnego skurczu. Doskona³a gimnastyka i profilowanie brzucha. Ka¿dy, kto bêdzie æwiczy³ ten system oddechowy zachowa lub odzyska w³a¶ciw± sylwetkê.
Trzeci± parti± miê¶niow±, która bierze aktywny udzia³ w procedurze zwi±zanej z oddychaniem, s± miê¶nie po¶ladków i pasa biodrowego. W przypadku tej partii miê¶niowej, twarde pod³o¿e tak samo jak w stosunku do miê¶ni pleców, bêdzie sprzyja³o efektywniejszym æwiczeniom.
Te trzy partie miê¶niowe, bior± aktywny udzia³ w procesie oddechowym, co nie oznacza, ¿e pozosta³e miê¶nie musz± byæ pominiête. Naprê¿enia miê¶ni wystêpuj± w trakcie wydechu a ¶ci¶lej w jego, pierwszej fazie. Podczas, gdy naprê¿amy miê¶nie pleców i po¶ladków, mo¿emy naprê¿yæ wszystkie miê¶nie naszego cia³a. W tym momencie, gdy jeszcze nie rozpoczynamy wydechu, naprê¿amy nie tylko te miê¶nie, które s± niezbêdne do prawid³owej procedury wydechu, ale wszystkie na naszym ciele. Czynimy tak jak by¶my chcieli, usztywniæ ca³± swoj± postaæ i to naprê¿enie utrzymaæ przez pierwszy okres wydechu. Stan takiego naprê¿enia, zale¿y od wydolno¶ci fizycznej organizmu, na jak± staæ nas w danym czasie. Z czasem w trakcie æwiczeñ nasza wydolno¶æ bêdzie siê zwiêksza³a a naprê¿enia miê¶ni bêd± coraz silniejsze i d³u¿sze.

Dalsza procedura oddechowa, III kroku.
Teraz nale¿y popracowaæ nad czysto¶ci± i dzia³aniem „bia³ej kuli energii”.
W poprzednim oddechu doprowadzili¶my „bia³± energiê” do „kuli bia³ej energii”, której w³a¶ciwym miejscem po³o¿enia jest podbrzusze. Jednak by jej wielko¶æ by³a odpowiednia a szybko¶æ wiru i czysto¶æ zmagazynowanej w niej energii zagwarantowana, nale¿y zachowaæ ¶cis³± procedurê mentaln± i fizyczn± programu oddechowego.

Æwiczenia oddechowe zawsze rozpoczynamy od pocz±tku programu, by po kilku powtórzeniach przechodziæ do kolejnych kroków. Te kilka powtórzeñ w okresie pocz±tkowym æwiczeñ, mo¿e byæ a nawet powinno byæ zast±pione kilkunastoma a nawet kilkudziesiêcioma powtórzeniami.

Jak ju¿ przebrnêli¶my z rado¶ci±, przez powtórzenia poprzednich kroków, przystêpujemy do procedury, której jeszcze nie æwiczyli¶my. Nastrój emocjonalny podczas æwiczeñ, bêdzie wp³ywa³ na jako¶æ energii, któr± zgromadzimy w kuli. W tym kroku, poznamy procedur± oczyszczania i budowania „bia³ej kuli energii”.

Procedura III kroku.
Musimy pamiêtaæ o wszystkich elementach æwiczeñ, jakie wykonujemy podczas wdechu. Nie nale¿y zapominaæ o takich funkcjach procedury, jak trzymanie jêzyka na podniebieniu i ci±gle zamkniêtych ustach. W czasie wdechu, wszystkie miê¶nie musimy mieæ ca³kowicie rozlu¼nione. Jedyne, które pracuj±, to miê¶nie maksymalnie wypychaj±ce podbrzusze w celu nabrania jak najwiêkszej ilo¶ci powietrza. Pozosta³e s± wiotkie i odprê¿one, zawsze przed rozpoczêciem æwiczeñ, po¶wiêæmy klika minut na rozlu¼nianie miê¶ni ca³ego organizmu. Swobodnie le¿±c na plecach, rozlu¼niamy po kolei wszystkie partie i pojedyncze miê¶nie.

W trakcie wci±gania powietrza przez nos, widzimy jak wraz z powietrzem wdychamy smugi wygl±daj±ce jak bia³a mg³a. W tym czasie, w my¶lach wypowiadamy s³owa „pobieram bia³± energiê”, jednocze¶nie maksymalnie wypychaj±c podbrzusze.

W czasie pomiêdzy wdechem i wydechem (d³ugo¶æ tego czasu zale¿y od naszego wyæwiczenia i mo¿e trwaæ nawet kilka sekund) naprê¿amy wszystkie miê¶nie.

W trakcie procedury wydechu, widzimy jak w komorze nosowej te smugi bia³ej energii, oddzielaj± siê od powietrza i w p³ynnej postaci poprzez jêzyk p³yn± do kana³u twórczego i dalej do bia³ej kuli energii.
W tym czasie w my¶lach mówimy s³owa „przesy³am bia³± energiê do kana³u twórczego i dalej do bia³ej kuli energii”
Równie¿ w tym czasie rozpoczynamy wydychanie powietrza i systematyczne rozlu¼nianie miê¶ni. Czynimy to w wolnym tempie i stopniowo rozlu¼niamy kolejne miê¶nie tak, by po ukoñczeniu wydychania powietrza wszystkie by³y rozprê¿one.

Po kilku powtórzeniach ostatniego oddechu z poprzednich æwiczeñ, przystêpujemy do nowej procedury. Program powiêkszy siê o kolejne czynno¶ci, by one mog³y byæ w³a¶ciwie wykonane musimy mieæ na nie odpowiedni czas i zapas bia³ej energii. Czas i dyspozycjê energii, uzyskamy zmieniaj±c procedurê wdechu.

Procedura wdechu kroku III – oczyszczania i budowy „kuli bia³ej energii”.

Pierwszy wdech, kroku III.
W trakcie wci±gania powietrza przez nos, widzê jak wraz z powietrzem wdycham smugi wygl±daj±ce jak bia³a mg³a, w komorze nosowej te smugi bia³ej energii, oddzielaj± siê od powietrza i w p³ynnej postaci poprzez jêzyk p³yn± do kana³u twórczego.
W tym czasie, w my¶lach wypowiadam s³owa „pobieram bia³± energiê i
przesy³am j±, do kana³u twórczego”(w celu skrócenia procedury s³ownej, która zawsze wymaga wiêcej czasu ni¿ my¶lowa, wypowiadamy w my¶lach tylko opis pocz±tkowy i koñcowy a w wizualizacji obserwujemy ca³y program).
Jednocze¶nie maksymalnie wypycham podbrzusze.

W czasie pomiêdzy wdechem i wydechem naprê¿amy wszystkie miê¶nie.
W wizualizacji, podczas przerwy pomiêdzy wdechem i wydechem, mo¿emy obserwowaæ istniej±cy stan „kuli bia³ej energii”, do której za chwilê wprowadzimy bia³± energie.

Pierwszy wydech, kroku III.
W trakcie wydechu widzê, jak bia³a energia z kana³u twórczego, z du¿± szybko¶ci± uderza w górn± czê¶æ kuli i biegnie po jej powierzchni, prawostronnym wirem (patrz±c na kulê z góry). W tym samym momencie, w którym bia³a energia uderzy w powierzchniê kuli, zobaczymy jej stan w postaci koloru i kszta³tu powierzchni. Ukazaæ siê nam mog± ewentualne braki w konstrukcji kuli, lub nietypowe formy jako zak³ócenia.
Podczas wydechu w my¶lach wypowiadam s³owa; „oczyszczam kulê bia³ej energii”
W trakcie wydech stosujemy ca³± procedurê fizycznych czynno¶ci ruchowych.

Dodatkowe informacje do pierwszego oddechu, kroku III.

W kolejnych powtórzeniach tego oddechu, zwracamy szczególn± uwagê na stan powierzchni kuli i mentalnie kierujemy strumieñ bia³ej energii wirem po jej powierzchni. W miejscach silniej zanieczyszczonych, wir strumienia utrzymujemy d³u¿ej.

Drugi wdech, kroku III.
W trakcie wci±gania powietrza przez nos, widzê jak wraz z powietrzem wdycham smugi wygl±daj±ce jak bia³a mg³a, w komorze nosowej te smugi bia³ej energii, oddzielaj± siê od powietrza i w p³ynnej postaci poprzez jêzyk p³yn± do kana³u twórczego.
W tym czasie, w my¶lach wypowiadam s³owa „pobieram bia³± energiê i
przesy³am j±, do kana³u twórczego”(w celu skrócenia procedury s³ownej, która zawsze wymaga wiêcej czasu ni¿ my¶lowa, wypowiadamy w my¶lach tylko opis pocz±tkowy i koñcowy a w wizualizacji obserwujemy ca³y program).
Jednocze¶nie maksymalnie wypycham podbrzusze.

W czasie pomiêdzy wdechem i wydechem naprê¿amy wszystkie miê¶nie.
W wizualizacji, podczas przerwy pomiêdzy wdechem i wydechem, mo¿emy obserwowaæ istniej±cy stan „kuli bia³ej energii”, do której za chwilê wprowadzimy kolejn± partiê bia³ej energii.

Drugi wydech, kroku III.
W trakcie wydechu widzê, jak bia³a energia z kana³u twórczego, z du¿± szybko¶ci± uderza w górn± czê¶æ kuli i biegnie po bia³ej, ju¿ oczyszczonej powierzchni. Strumieñ bia³ej energii prawostronnym wirem (patrz±c na kulê z góry), sprowadzamy po powierzchni do przeciwnego wierzcho³ka kuli i rozpoczynamy zabudowywanie jej powierzchni.
Podczas wydechu w my¶lach wypowiadam s³owa; „budujê kulê bia³ej energii”
W trakcie wydech stosujemy ca³± procedurê fizycznych czynno¶ci ruchowych.

Dodatkowe informacje do drugiego oddechu, kroku III.

W kolejnych oddechach, systematycznie nak³adamy cienkie smugi bia³ej energii na powierzchniê kuli. Rozpoczynamy od przeciwleg³ego (dolnego) wierzcho³ka kuli i stopniowo dbaj±c o dok³adno¶æ i szczelno¶æ budowy powierzchni kuli, czynimy tak a¿ ca³± jej powierzchniê pokryjemy now± pow³ok±.

8. Istnieje program ratunkowy – D±b, korzystaj z niego.
Stosujemy ten program w sytuacji kryzysowej, gdy daje o sobie znaæ irytacja, zdenerwowanie lub stres. Pozwala on pozbyæ siê tych niebezpiecznych dla naszego samopoczucia stanów. D±b jest drzewem o ugruntowanej pozycji po¶ród innych przedstawicieli ziemskiej przyrody, jest traktowany jak Król. Taki status daje mu mo¿liwo¶æ szczególnego dzia³ania. Dzia³anie to objawia siê w taki sposób, ¿e cz³owiek, który o nim my¶li w czasie kryzysu emocjonalnego uzyskuje spokój. By dobrze skorzystaæ z takiego dobrodziejstwa przyrody, nale¿y siê odpowiednio przygotowaæ.
W tym celu musimy poszukaæ taki d±b, który bêdzie dla nas tworzy³ przyjemny widok, przy którym nasze samopoczucie bêdzie przyjemne. Teraz nale¿y zapamiêtaæ chwilê, gdy obcujemy z tym wybranym i piêknym dla nas dêbem. Zapamiêtujemy jego wygl±d, jego zapach i d¼wiêki jakie tam s³yszymy. Ten obraz bogaty we wszystko co zauwa¿yli¶my w trakcie obcowania z dêbem, bêdzie dla nas programem wizualizacji i pamiêci w czasie, gdy wyst±pi problem.
Przyk³adem takiego zastosowania niech bêdzie przypadek, gdy jaka¶ sytuacja nas mocno zirytuje. Nale¿y w takim momencie przywo³aæ do pamiêci czas i miejsce spotkania z dêbem i przez chwilê o tym spotkaniu pomy¶leæ. Gdy nasze nerwy siê uspokoj± mo¿emy powróciæ do dalszego dzia³ania.

9. Korzystaj ze sfery duchowej cz³owieka, jest ona z Tob±.
Pomijanie sfery duchowej, a co gorsze ¶wiadome jej odrzucanie jest kardynalnym b³êdem. Jeste¶my spo³eczeñstwem, które dziêki rozwojowi nauki, odrzuci³o istnienie duchowej czê¶ci cz³owieka. A ta czê¶æ, to wcale nie jaki¶ tam dodatek, jaki¶ marginalny dziwny przylepiec. To w pe³ni zintegrowana z czê¶ci± biologiczn± i równie wa¿na po³owa postaci cz³owieka. S± dziedziny ¿ycia, które gdy pomijamy tê duchow± po³owê, wrêcz destrukcyjnie wp³ywaj± na nasz± fizyczno¶æ, tak wiêc musimy przy tym braæ pod uwagê mo¿liwo¶æ zak³ócenia zdrowia.
Istotn± kwesti± w sprawie zak³ócenia kondycji fizycznej cz³owieka z przyczyny zaniedbania strony duchowej jest w³a¶ciwa synchronizacja obu czê¶ci. Mechanizmem, który pozwala nam zachowaæ synchronizacjê sfery fizycznej i duchowej jest nasz osobisty magnetyzm. Jego potencja³ zale¿y od stanu naszych uczuæ i emocji. Te z kolei wynikaj± z postawy, jak± prezentujemy w stosunku do naszego ¶rodowiska ¿ycia. Poruszane wy¿ej sprawy, zwi±zane z samopoczuciem, s± wynikiem nie tylko kwestii ju¿ wy¿ej wskazywanych, ale równie¿ tych, które wynikaj± z wp³ywu sfery duchowej.
Umiejêtne korzystanie z naszych duchowych mo¿liwo¶ci pozwala wyzwoliæ ¶wiadomo¶æ z uwarunkowañ, które s± niekorzystne dla dobrego samopoczucia. Sfera duchowa poprzez sw± niezawis³o¶æ i swobodê mo¿e byæ wykorzystana w ka¿dym momencie, nawet w chwili najwiêkszego kryzysu emocjonalnego. Jej dyspozycja, mimo tak ulotnego w ocenie cz³owieka rodzaju, jest zaskakuj±co skuteczna w dzia³aniu, a efekty mo¿emy odczuæ natychmiast.
Jednak by osi±gaæ dobre efekty, nale¿y odpowiednio ustosunkowaæ siê do ca³okszta³tu naszej duchowo¶ci. Przyj±æ i ze zrozumieniem akceptowaæ wszystkie mo¿liwo¶ci jej pozytywnych wp³ywów na nasz± ¶wiadomo¶æ. Taka akceptacja jest matk± sukcesu jaki mo¿emy osi±gaæ w sytuacji codziennych problemów.

10. Patrz z punktu widzenia Duszy.
Ten aspekt lub jak kto woli - to miejsce, mo¿e byæ dla ka¿dego zbawieniem z punktu widzenia nie tylko ducha, ale i zdrowia. Dusza jest tak± niezale¿n± form± bezpieczeñstwa w postaci cz³owieka, która pozwala, je¿eli j± dobrze zrozumiemy - unikaæ wszelkich problemów. Proszê mnie ¼le nie zrozumieæ, tu nie chodzi o mo¿liwo¶æ unikania zdarzeñ, lecz o unikniêcie problemów emocjonalnych zwi±zanych ze zdarzeniami. Dusza jest niezale¿n± postaci±, niezale¿n± do takiego stopnia, ¿e nie ma dostêpu do jej ¶wiadomo¶ci. Jednak¿e odpowiednie uto¿samienie siê z t± postaci± pozwala na komfort bezpieczeñstwa emocjonalnego.
W jaki sposób uto¿samiæ siê z Dusz±, by nasze dzia³anie zda³o egzamin w postaci odpowiednich efektów?
Cz³owiek jako postaæ z³o¿ona z trzech aspektów mo¿e byæ okre¶lony w ka¿dym z nich z osobna. I tak - aspekt fizyczny to wszystko, co dotyczy cia³a fizycznego plus ¶wiadomo¶æ, która jako umys³ fizyczno – eteryczny jest umiejscowiona w aurze wokó³ cia³a. Mo¿emy ten aspekt opisaæ lub okre¶liæ w sposób zrozumia³y, jest on dostêpny zmys³om fizycznym. Cia³o czujemy, widzimy, doznajemy jego bytu i rozpoznajemy efekty jego istnienia. Ten aspekt naszej postaci jest dla cz³owieka jasny i zrozumia³y.
Kolejny, to aspekt duchowy i mimo, ¿e jest bezpo¶rednio z cia³em fizycznym po³±czony oraz wzajemnie z nim koreluje i wspó³¿yje, to dla wielu, a nawet dla zdecydowanej wiêkszo¶ci jest niezrozumia³y. Takie niezrozumienie jest przyczyn± braku synchronizacji i wzajemnej korelacji, która w przypadku zrozumienia mog³aby przynosiæ obopólne korzy¶ci.
Trudno cz³owiekowi, który rozumie i przyjmuje istnienie tylko aspektu fizycznego zrozumieæ i przyj±æ istnienie strony duchowej. Jeszcze trudniej przyjdzie nam zrozumieæ i uto¿samiæ siê z Dusz±. Nawet te osoby, które uwa¿aj±, ¿e rozumiej± istotê duchowo¶ci, nie zrozumiej± Duszy, je¿eli nie rozdziel± skutecznie dwóch poprzednich aspektów. Przede wszystkim aspektu duchowo¶ci cz³owieka, który ukazuje nam ca³y ¶wiat wp³ywu duchowego. Je¿eli skutecznie nie wy³±czymy tego ¶wiata duchowo¶ci z aspektu duszy, je¿eli nie rozdzielimy go tak samo wyra¼nie, jak rozdzielamy fizyczno¶æ od duchowo¶ci, nigdy nie zrozumiemy istoty Duszy. ¦wiat duchowo¶ci i duchów opiekuñczych, tak samo jak i duchów inkarnowanych nie ma nic wspólnego z Dusz±.
Dusza to postaæ niezale¿na, pochodz±ca z cywilizacji twórców wszech¶wiata i cz³owieka. Ona pochodzi z cywilizacji, która wraz z ewolucj± wszech¶wiata spowodowa³a ewolucjê i istnienie tych wszystkich duchów opiekuñczych i pó³bogów znanych z ró¿nych mitycznych przekazów.
Cz³owiek jako jedyna istota we wszech¶wiecie ma prawo, a nawet obowi±zek uto¿samiaæ siê z Dusz±. Ma prawo korzystaæ z wszystkich przywilejów w zakresie mentalnym jakie mog³aby posiadaæ Dusza. Ona sama nie mo¿e z nich korzystaæ ze wzglêdu na ograniczenia natury fizycznej. Brak synchronizacji jej postaci z postaci± fizyczno duchow± cz³owieka na odpowiednich poziomach kontaktu, uniemo¿liwia korzystanie z przywilejów. W³a¶ciwe uto¿samienie z Dusz±, nie oznacza po³±czenia siê z ni±, jest to niewykonalne z przyczyny braku synchronizacji. Uto¿samienie cz³owieka z Dusz± mo¿e zainspirowaæ ca³y szereg przywilejów. Te przywileje objawi± swoje walory w momencie osi±gniêcia odpowiedniego stanu psychicznego, emocjonalnego i duchowego.
W sytuacji kryzysowej, stan uto¿samienia z w³asn± Dusz± daje komfort pe³nej niezale¿no¶ci. Daje spokój i dobre samopoczucie nawet w chwili najwy¿szych zagro¿eñ. Takie uto¿samienie, to gwarancja w³a¶ciwej drogi emocjonalnej, drogi ¿ycia, której efekty zawsze bêd± po stronie rado¶ci.



------- > CZY TEGO POSZUKAJA WTAJEMNICZENI? 

------- > cz. VIII Jak sie rodza galaktyki  

------- > cz. VIII Jak sie rodza galaktyki 

------- > Blekitne jablka – Rennes le Chateau - dokumentacja fotograficzna  

------- > DSS - Zwoje znad Morza Martwego cz1  

------- > DSS - Zwoje znad Morza Martwego cz2

------- > Eksperyment Filadelfia 

------- > Syriusz w epoce Piramid 

------- > Co czeka czlowieka po smierci?

------- > Mistyczna Katedra w Chartres

------- > KONIEC SWIATA, CZY KONIEC PAMIECI 

------- > Trojca Swieta - KOD? 



© Andrzej Struski de Merowing